Pierwszy
wspólny wyjazd członków Koła Badaczy Kultury Przedromantycznej miał miejsce 9
marca 2012 roku. Dość długa podróż, trwająca blisko 5 godzin, była dla nas –
studentów i dr hab. Danuty Kowalewskiej,
która sprawuje rolę naukowego opiekuna Koła – swego rodzaju kolejnym
spotkaniem, na którym przedyskutowaliśmy nie tylko kolejne przedsięwzięcia,
takie jak spotkania filmowe, ale także wiele spraw związanych chociażby z
kulturą. Zarówno poglądy, jak i tematyka tych rozmów, obejmują tak szerokie
spektrum spraw, że nie jest ambicją tej krótkiej, bądź co bądź, relacji, ich
przytaczanie. Jednak zapewniam – każdemu z nas dostarczyła ona materiału do
przemyśleń na bardzo długi czas.
Pierwszym
przystankiem na naszej trasie był Gdańsk, w którym zwiedziliśmy Dom Uphagena –
kamienicę mieszczańską z XVIII, udostępnioną dla zwiedzających. Dane nam było
obejrzeć zachowane wnętrza salonu, jadalni, kuchni – pokoje wypełnione
sztukateriami, zdobione boazerią i adamaszkową tkaniną na ścianach. Jedynym
minusem może być fakt, że nie było nam dane obejrzeć wszystkich pokoi – powodem
była przygotowana w nich inna wystawa. Nam pozostały zdjęcia, które jednak nie
oddają całego uroku tego miejsca.
Przed
spektaklem, który był kolejnym punktem
naszego wyjazdu, a który odbywał się już w Gdyni, zatrzymaliśmy się na krótki
czas na sopockiej plaży. Studentki o bardziej romantycznym zacięciu i
kolekcjonerskiej pasji oddały się poszukiwaniu muszelek, pozostali z uporem
godnym maniaka wabili do siebie łabędzie (których upór w dopadaniu podrzucanych
im bułek znacznie przewyższył możliwości i oczekiwania tych pierwszych), przed
którymi zadeklarowane poszukiwaczki pamiątek musiały salwować się ucieczką.
Spektakl,
który mieliśmy obejrzeć, był sztuką na podstawie Boga Mordu Yasminy
Rezy. Było to idealne zakończenie dnia. Nieprzewidywalny i miejscami
przerażający komediodramat, w oszczędnej oprawie zachwycił wszystkich, bez
wyjątku – jeśli nie ze względu na treść, to przez wzgląd na grę aktorów.
Gdyby w kimś
jeszcze budziły się wątpliwości, czy wyjazd był udany, niech ostatecznym
potwierdzeniem będzie to, że już w jego trakcie pojawiały się propozycje
kolejnych, które, mamy nadzieję, jak najszybciej uda nam się zrealizować.
Katarzyna
Nowak